Zagadka miejsca akcji rozwiązana

Przeze mnie, bo żaden śmiałek nie spróbował udzielić odpowiedzi. 

 

Pamiętacie post, w którym opisywałam miejsce akcji nowej powieści i zdradziłam, że ono naprawdę istnieje (w wersji bez tuningu)?


Oto cała ptajemnica: jest to pensjonat Złoty Jar w miejsowości Złoty Stok. 


Zaciągnął mnie do niego pewien gość. Obiecał, że mi się spodoba. Miał rację. Pensjonat mnie wprost oczarował!

Położony niedaleko kopalni, w której nawet dziś młodzi poszukiwacze złota mogą znaleźć szczęście, a starsi - wykitować na zawał ze strachu, pensjonat przeniesie cię w czasie o kilka dekad wstecz. 

Przeglądając zdjęcia na stronie internetowej zauważyłam, że budynek zmienił się nieco od środka, wzbogacił o nowe meble, jednak mam nadzieję, że w tym miejscu zatrzymał się powiew nowości, bowiem klimat dawnych czasów tworzy to miejsce. Masz wrażenie, że za moment ktoś zapowie dancing i że w trakcie konkursu czaczy na środek świetlicy wybiegnie Jennifer Grey, dołączy do niej Patrick Swayze, a potem ty zostaniesz wyciągnięta na parkiet.
 
Pensjonat jest pełen zakamarków, ciekawostek. To prawdziwa gratka dla tych, którzy lubują się w "rustykalnym" stylu. Wiele detali pochodzi sprzed stu lat!

Początki pensjonatu sięgają końca XIX wieku. Najpierw służył jako gospoda leśna, potem, w roku 1913 rozpoczęto budowę nowego budynku, ponieważ popularna restauracja nie była w stanie pomieścić wszystkich napływających tłumnie gości. Po pierwszej wojnie światowej i powodzi restaurację odremontowano i uruchomiono ponownie. Budowę ukończono w 1925 r. Restauracja zachowała do dziś wygląd nadany jej przed stu laty! Gdy okolica straciła znaczenie turystyczne, restauracja podupadła i niszczała. W latach 60-tych była ośrodkiem kolonijnym dla dzieci stoczniowców. Odkupiony w 1996 r. budynek został wyremontowany i od tej pory funcjonuje jako poensjonat.

Przebywanie w nim to gratka sama w sobie, ale tego Ci mało, możesz zaszaleć wśród atrakcji kopalni Złoty Stok, wejść na szlak turstyczny, który zaczyna się właściwie obok pensjonatu, w Leśnym Parku Przygody "Skalisko" czy w licznych, malowniczych miasteczkach Dolnego Śląska, jak choćby w Ząbkowicach Śląskich z Krzywą Wieżą (którą można zwiedzać po ciemku!) i miejscowym Frankensteinem.

Teraz już wiecie, dlaczego uznałam Złoty Stok za idealne tło powieściowego świata.

Wpadnij też na FB fanpage K.A. Kowalewska

Komentarze

Popularne posty