Must-read dla e-czytelnika

Internetowy savoir-vivre, buźki i kapitałki, hejty i bany, strach przed e-książką, znak wodny i tajemnice czytelnictwa. Wszystko to w szóstym numerze kwartalnika Świt ebooków.


Wydawany, rzecz jasna, na e-papierze, Świt ebooków powinien zainteresować czytelników e-książek. Poznałam go stosunkowo niedawno, gdy zaczęłam zastanawiać się nad potencjałem e-czytelnictwa w Polsce, lecz zamierzam jak najszybciej nadrobić lekturę wcześniejszych numerów. Zwłaszcza, że kwartalnik można za darmo pobrać z sieci.

Najnowszy numer to prawie 300 stron materiału. Czyta się go od deski do deski. Przede wszystkim ze względu na zróżnicowanie tekstów.

Zaczyna się od interesującego materiału Łukasza Kielbana na temat netykiety, czyli dobrych obyczajów w sieci. Czysty, wolny od błędów i udziwnień styl, szacunek w komentarzach, czytanie regulaminów, niespamowanie linkami - o tym powinien pamiętać użytkownik blogów, forów i portali.

A może zainteresują was felietony.
Felietony krążą wokół dwóch zagadnień. Pierwsze to Targi Książki w Krakowie, drugie to wydarzenie kulturalne LiteraTura II w Strzelinie. Pierwsze nie zachwyciło pod względem promocji e-czytelnictwa. Wydawać się mogło, że wydawcy wręcz odcinali się od wydawanych przez siebie ebooków albo, w najlepszym razie, traktowali je po macoszemu.

Druga sprawa, czyli LiteraTura II, była swojego czasu szeroko komentowana w sieci. LiteraTura II zgromadziła wielu pisarzy, którzy z nadzieją czekali na kulturalne wydarzenie, jednak musieli zderzyć się z osobą organizatora i wtedy przestało być różowo.

Bardzo ciekawa wydała mi się analiza rynku e-książek od jego początków w Polsce w 2010 roku do chwili obecnej. Rosnąca w kolejnych latach sprzedaż ebooków oraz przewidywania, że rynek ebooków wciąż będzie się rozwijał, pozwala z entuzjazmem patrzeć w przyszłość.

Ciekawa informacja, to że według badań Virtualo e-czytelnicy czytają średnio trzy razy więcej niż czytelnicy papierowi. Zważywszy, że to ci ostatni stanowią przedmiot badań Biblioteki Narodowej, czytelnictwo w Polsce wcale nie wygląda tak tragicznie, jak je malują.

W numerze poczytamy jeszcze o teście najnowszego Kindle'a 7. Ze względu na brak żaróweczki, pozostanę przy swoim Paperwhite'cie. Dla zainteresowanych - obszerne omówienie narzędzia reklamowego Facebooka.

Ciekawa analiza dotyczy współpracy recenzenckiej, czyli wydawnictwa z osobą prowadzącą bloga książkowego. Blaski i cienie współpracy omówiła jedna z blogerek, poruszając temat tego, czy w rewanżu za książkę należy wystawiać wyłącznie pozytywne metryczki.

Stałymi elementami kwartalnika są ebookowe nowości i zapowiedzi, recenzje oraz wywiady.

Eseje to w bieżącym numerze tekst Maciej Parowskiego na temat pisarstwa Emmy Popik. Sposób, w jaki przedstawił zbiór jej opowiadań Trzeci cycek każe poważnie rozważyć kupno zbioru.

Opowieści ludzi stłamszonych, kontrolowanych przez władzę, układ, system, program. Aura niemożności, uwikłania, przymusu, wielkiego oszustwa. Czy potrzeba większej zachęty?

Drugi tekst dotyczy science fiction. Od pradziejów gatunku do początków w Polsce. Plus problemy z właściwą definicją. O tym we wstępie do pracy magisterskiej Macieja Ślużyńskiego.

Na koniec zostawiłam prozę. Świt ebooków prezentuje trzy teksty, z których jeden szczególnie mnie rozbawił. Dwa pozostałe jedynie przerzuciłam, ponieważ są, w moim odczuciu, przeznaczone raczej dla amatorów gatunku. Zatem Państwo Tamickie Joanny Łukowskiej rozgrzeje wrażliwe damskie serca, a Rycerza bezkonnego Romualda Pawlaka poleciłabym wielbicielom opowieści rycerskich i stylizacji. 

Ubawiłam się natomiast podczas lektury fragmentu powieści Władysława Zdanowicza Misjonarze z Dywanowa, na wskroś przesiąkniętego humorem i absurdem. Dobra, męska, inteligentna proza. Polska misja w Iraku, jakiej nie znacie i wolelibyście nie znać. Jestem bardzo na tak.

Jeśli zachęcił was mój opis najnowszego Świtu ebooków, można go pobrać tutaj.

Komentarze

Popularne posty